150 razy próbowałem, 150 razy odrzucali moje wymyśle pomysły i dziwaczne rysunki autorów/autorem. Płakałem po nocach, biłem się w pierś i biczowałem. Wreszcie za 151 razem się udało, z Alanem Gajewskim będziemy w Warchlakach.
150 razy próbowałem, 150 razy odrzucali moje wymyśle pomysły i dziwaczne rysunki autorów/autorem. Płakałem po nocach, biłem się w pierś i biczowałem. Wreszcie za 151 razem się udało, z Alanem Gajewskim będziemy w Warchlakach.